23 lutego w naszej szkole odbyła się niecodzienna lekcja przyrody, którą poprowadził hodowca i miłośnik egzotycznych zwierząt.
Dzieci usłyszały wiele ciekawostek dotyczących niektórych bezkręgowców. Mogły zobaczyć np. szarańczę wędrowną, pająki ptaszniki, patyczaki, kilka gatunków straszyków i liśćce, które tańczyły dla naszych uczniów. Dzieci obejrzały wylinkę ptasznika, dowiedziały się, w jaki sposób razi on i zabija swoje ofiary. Najodważniejsi mogli poczuć na własnej skórze siłę przyczepu straszyka lub przekonać się jak twardy jest chitynowy oskórek wija o256 odnóżach.
Po bezkręgowcach przyszedł czas na wyżej stojące na drabinie ewolucji kręgowce. Nasz gość specjalizuje się w gadach. Były gekony i kilka par kameleonów. Dzieci mogły obserwować pojenie kameleonów, które zresztą same dopomniały się o wodę. W trakcie zajęć kameleony zjadały też lary owadów i uczniowie mogli zobaczyć ich długi zakończony przyssawką język.
Na podsumowanie, jak to zwykle na lekcji bywa, prowadzący sprawdził ile z zajęć zapamiętali ich uczestnicy. Hubert Podlasiak i Marta Olszewska w nagrodę za poprawne odpowiedzi otrzymali straszyka i patyczaka. Inne dzieci mogły zakupić te zwierzęta i zapoczątkować własne hodowle (życzymy powodzeniaJ, pamiętajcie też że to duża odpowiedzialność opieka nad zwierzęciem.)
Ta niezwykła lekcja bardzo podobała się naszym uczniom i mam nadzieję, że znajdzie to odbicie w zainteresowaniach dzieci i ocenach z przyrody.
Elżbieta Grzejda